Używamy plików cookie oraz usług Google Analytics (statystyki strony) i Google AdSense (reklamy) co wiąże się z przetwarzaniem pewnych danych. Więcej informacji oraz możliwości zarządzania tutaj. Jeśli nie wyrażasz zgody zmień ustawienia swojej przeglądarki lub opuść stronę. AKCEPTUJĘ
psur.pl - Wycieczki po Polsce
strona główna > artykuły > Zwiedzanie Darłowa: zamek i inne atrakcje

Zwiedzanie Darłowa: zamek i inne atrakcje

Plaża to nie jedyna atrakcja Darłowa i Darłówka. Zamek, port, piękne kościoły, latarnia morska, bogata historia... można tu ciekawie spędzić czas.

Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 06-08-2020, 7:06 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć

Co robić, gdy w czasie urlopu nad morzem pada deszcz? Darłowo, wraz ze swoją położoną nad morzem dzielnicą Darłówko, ma bogatą historię, a tym samym sporo do zaoferowania turystom, jeśli więc jesteśmy gdzieś w pobliżu, to warto tu przyjechać.

Zamek w Darłowie
Zamek w Darłowie
Najbardziej znanym zabytkiem Darłowa jest średniowieczny zamek. Zbudowany prawdopodobnie w XIV wieku przez słowiańskiego księcia pomorskiego Bogusława V (zięcia Kazimierza Wielkiego) szczyci się przede wszystkim swoim najsłynniejszym lokatorem, którym był król Eryk I Pomorski. Była to postać niezwykle barwna, której warto poświęcić kilka zdań.

Bogusław - bo tak się najpierw nazywał - urodził się w 1382 roku właśnie w Darłowie, jako syn księcia pomorskiego Warcisława VII z dynastii Gryfitów. Już jako dziecko został królem Skandynawii (zmienił wtedy imię na Eryk), ale samodzielne rządy objął w wieku 30 lat. Jego państwo obejmowało całą Skandynawię (m.in. Danię, Szwecję, Norwegię) i było największym ówczesnym organizmem państwowym. Po ok. 20 latach rządów Eryk został zdetronizowany, zamieszkał na Gotlandii (największa wyspa na Bałtyku) i zaczął pobierać od przepływających nieopodal statków cło, być może trudnił się też piractwem. To było uciążliwe m.in. dla Szwedów, którzy po ponad 10 latach pobytu Eryka na Gotlandii zdobyli ostatecznie wyspę, a Eryk przeniósł się do zamku w Darłowie, gdzie spędził resztę życia rządząc jednocześnie w księstwie pomorskim.

Dziś na tym zamku możemy gościć i my, zwiedzając utworzone tam Muzeum Książąt Pomorskich w Darłowie. Zwiedzanie muzeum jest podzielone na kilka części i na każdą z nich trzeba kupić osobny bilet.
Zamek w Darłowie - widok od środka

* Ekspozycja główna
Mieści się w zasadniczej części zamku, więc przy okazji zwiedzamy też sam zamek. Zaczynamy od nastrojowego lochu, w którym wyświetlany w 3D więzień opowiada swoją historię i zachęca do tego, żeby mu pomóc. Pomoc polega na rozwiązywaniu zagadek na kolejnych wystawach - coś w sam raz dla nieco starszych dzieci.
Wystawy są różnorodne, część z nich się co jakiś czas zmienia, a te stałe są rozwijane i ubogacane (np. wspomniany więzień w lochu to nowość). Zwiedzamy m.in. kaplicę zamkową z zabytkami sakralnymi (ciekawe statki wotywne), jest wystawa poświęcona królowi Erykowi, eksponaty związane z wsią pomorską, stare meble, wielka mapa Pomorza z XVII wieku z interesującymi szczegółami... wśród wystaw czasowych w 2019 roku była wystawa poświęcona myślistwu oraz dawnej modzie plażowej (nawiasem pisząc przydałaby się tu jakaś refleksja nam współczesnym, bo na pewno można się wygodnie i ślicznie ubrać na plażę niekoniecznie paradując z prawie gołym... no, wiadomo czym).
Wnętrza zamkowej kaplicy, łukowe sklepienie
Naszym zdaniem warto wystawę główną odwiedzić.

* Wieża zamkowa
Druga część zwiedzania to zamkowa wieża. Nie jest zbyt wysoka, a do tego widoki można podziwiać jedynie przez okna. Biorąc pod uwagę, że trzeba kupić specjalny bilet, to polecamy ją jedynie pasjonatom, a reszcie z pewnością wystarczy wejście na latarnię morską w Darłówku.

* Wystawa o Darłowie: "Dirlov - Rugenwalde - Darłowo. Miasto nad Bałtykiem"
Otwarta kilka lat temu wystawa opowiadająca o historii Darłowa - od czasów słowiańskiego miasta pomorskiego, momentami należącego do Polski, przez czasy niemieckie, aż do czasów w 100% polskich po II wojnie światowej. Wystawę ogląda się dobrze, bo przemawia do nas różnymi środkami wyrazu - widzimy np. figury walczących ze sobą słowiańskiego woja i wikinga, jest duży obraz przedstawiający pożar Darłowa, rybacki kuter czy fragment wagonu, jakim przybywali do Darłowa pionierzy po 1945 roku. Wystawa nie jest duża, ale naszym zdaniem warta odwiedzenia. Pewnym minusem jest brak oznaczenia kierunku zwiedzania i chronologii, więc z góry informujemy, że zaczyna się ona przy manekinach walczących wojów i od nich idziemy w lewo (odwrotnie do wskazówek zegara).
Pawilon wystawy, w środku kuter - łódź
Zainteresowanych historią Darłowa odsyłamy na stronę wystawa.zamekdarlowo.pl - taką samą treść można też kupić w formie książeczki w muzealnym sklepiku jako katalog wystawy "Dirlov - Rugenwalde - Darłowo. Miasto nad Bałtykiem".

* Izba Tortur Czarownic
Nie zwiedzaliśmy tej wystawy.

* Dziedziniec Zamkowy
Od 2015 roku wprowadzono opłaty za wstęp na dziedziniec zamkowy, której jednak nie trzeba uiszczać jeśli kupimy bilet na jakąkolwiek wystawę. Z dziedzińca po schodkach wchodzimy na taras, z którego widać trochę Darłowo, a także płynącą pod zamkiem rzekę Wieprzę i małą elektrownie wodną. Dodatkowo pojawiły się maszty z małymi pudełeczkami, w których po przyłożeniu oka widać stare obrazy. Nam najbardziej spodobał się poniższy komentarz do jednego z obrazów:
Napis: Eryk łagodzi spór z darłowskimi mieszczanami - strzela w nich z armat[zdjęcie: Oglądamy średniowieczne metody łagodzenia sporów]

Ceny biletów 2019 (normalny / ulgowy):
* Ekspozycja główna: 15 zł / 13 zł
* Wieża: 7 zł / 7 zł
* Wystawa "Dirlov - Rugenwalde - Darłowo": 7 zł / 7 zł
* Wystawa "Izba Tortur Czarownic": 12 zł / 10 zł
* Dziedziniec zamkowy: 3 zł / 3 zł - (bezpłatnie przy zakupie dowolnego innego biletu)

Dzieci do lat 7 - wstęp bezpłatny.
Bilety ulgowe są m.in. dla młodzieży szkolnej i akademickiej, osób powyżej 65 lat, emerytów, rencistów, niepełnosprawnych z opiekunami.
(Obecnie nie ma już biletów rodzinnych, ale za to wiek bezpłatnego zwiedzania podniesiono z 4 do 7 lat)

Godziny otwarcia (aktualizacja 2019):
* 1 lipca - 31 sierpnia: codziennie w godz. 10 - 18 (kasa do 17:00);
* 29 kwietnia - 30 czerwca oraz 1 września - 30 września: codziennie w godz. 10 - 16 (kasa do 15:00);
* 1 stycznia - 30 kwietnia oraz 1 października - 31 grudnia: od środy do niedzieli w godz. 10 - 16 (kasa do 15:00).

Zamek w Darłowie z dzieckiem i wózkiem

Wózkiem możemy wjechać jedynie na dziedziniec oraz na wystawę o historii Darłowa ("Dirlov..."). Przy czym dziedziniec jest kamienisty, a jego istotny fragment to taras, na który wchodzi się po schodkach. Na pozostałe wystawy z wózkiem nie wejdziemy, rodzice najczęściej zostawiają wózki na dziedzińcu, w jednej z zamkowych bram, gdzie są chronione od deszczu.

Z maluchami w wieku ok. 2 lat zwiedzanie nie jest łatwe, ale plusem jest dużo ruchu - chodzi się po schodach, piętrach itp. Jest też kilka "scenek" z manekinami (np. koronacja króla), a te do dzieci przemawiają. Z kolei na wystawie o Darłowie ("Dirlov...") na środku sali jest specjalny stół, mnóstwo kredek i tematyczne kolorowanki.

Jeśli chodzi o starsze kilkulatki, to pojawia się coraz więcej elementów, które mogą je zaciekawić. Np. wspomniany więzień w 3D, który prosi o pomoc, a ta polega na rozwiązywaniu krótkich zagadek umieszczonych na tabliczkach w kolejnych salach. Proste, nie wymagające wielkiego zaangażowania, a jednocześnie dające starszym dzieciom frajdę. Przybywa też multimediów, jest model zamku itd. Z kolei w tradycyjne wystawy trzeba dzieci umiejętnie wprowadzić, zwrócić uwagę na ciekawsze szczegóły i wtedy powinny się trochę zainteresować. Przykład: w kaplicy zamkowej mamy różne rzeźby, szaty liturgiczne, ale mamy też statki wotywne - można dzieciom opowiedzieć o tym skąd się one wzięły (czego łatwo domyślić się z nazwy), że mógł być to np. jakiś marynarz, który przeżył wielki sztorm na swoim statku i w podzięce Bogu za uratowanie złożył taki model statku w kościele.

Dla dzieci przyjazna jest wystawa o Darłowie ("Dirlov..."), gdyż mamy tu np. kuter, do którego można wejść, fragment wagonu, duże zdjęcia, walczących wojów, scenę zebrania przy stole, ale też stół z kolorowankami.

Centrum Darłowa
ul. Powstańców Warszawskich w Darłowie
Po zwiedzeniu zamku warto udać się do centrum Darłowa - w pobliże Rynku (pl. Kościuszki) i zamienionej na deptak ul. Powstańców Warszawskich (na zdj. powyżej). To tętniące życiem miejsce oferuje dużo przestrzeni na spacery, liczne sklepy i punkty gastronomiczne, a także towarzystwo kilku zabytków, które świadczą o bogatej historii miasta. Prezentujemy je poniżej.

Dodatkowo w 2020 roku można na Rynku oglądać ciekawą wystawę "75 lat polskiego Darłowa".

Kościół Mariacki

Największy z nich to XIV-wieczny Kościół Mariacki z potężną 60-metrową wieżą, dobrze widoczną z okolicy. Budowla przetrwała do naszych czasów, jednak nie zachowało się jej wyposażenie. W środku jest tylko kilka zabytkowych elementów; nas najbardziej zaciekawiła bogato zdobiona ambona z XVIII wieku. Na kolejnych obrazach przedstawia ona całą historię zbawienia: od Adama i Ewy, przez m.in. Potop aż do Zmartwychwstania Chrystusa. Choć jak potem przeczytaliśmy ten potop to podobno scena powodzi z Darłowa, wywołanej przez tsunami (serio, tu szczegóły).
Sarkofag Króla Eryka
Kościół ten jest znany głównie z sarkofagu, w którym przechowywane są doczesne szczątki Eryka I Pomorskiego (na zdjęciu powyżej). Można go oglądać z odległości kilku metrów, na przeciwległym do ołtarza końcu kościoła.

Ratusz i Rynek
Ratusz w Darłowie
Barokowy ratusz pełni swoją funkcję od XVIII wieku, kiedy to stary budynek spłonął i siedzibę władz miasta przeniesiono do obecnego budynku - dawnej hali targowej. Ze starego ratusza zachował się renesansowy portal (nad głównym wejściem), na którym można przeczytać kilka zdań po łacinie. Mówią one o tragedii pożarów, jest w nich prośba o Boże Błogosławieństwo, a także życzenie by ten ratusz był już ostatni. I na razie tak jest.

Rynek (pl. Kościuszki) jest obecnie ładnie odnowiony, jest na nim zabytkowa fontanna, ławki. Atmosfera jest sympatyczna, w sam raz na krótki odpoczynek.

Fontanna - Pomnik Rybaka

Jak już wspomnieliśmy stoi ona w rynku, tuż obok ratusza. Zbudowana ją w 1919 roku z fundacji najbogatszego wówczas darłowskiego armatora (jego dom znajduje się na rogu ulic Rynkowej i Powstańców Warszawskich - zabytkowy, ostatnio ładnie odnowiony).

Na czterech stronach fontanny przedstawiono następujące sceny: założenie Darłowa, załadunek żaglowca w porcie, pływającą kogę na morzu (koga to statek handlowy z czasów Hanzy, do której należało Darłowo) oraz wypas gęsi i owiec (Darłowo słynęło niegdyś z gęsiego mięsa).

Pozostałe zabytki w centrum

(Opisane poniżej zabytki zaznaczyliśmy na mapce dołączonej do artykułu)

Na zachód od Ratusza znajduje się niewielki, gotycki kościół św. Jerzego. Kiedyś pełnił on funkcję kościoła szpitalnego i z troski o nierozprzestrzenianie się chorób mieścił się poza murami miejskimi, co dobrze widać na starych obrazach miasta (są takie w muzeum na zamku). Obecnie jest to kościół filialny, można do niego zajrzeć - przez kraty w przedsionku.

Dużo nowsze są pomniki na pobliskim placu Piłsudskiego, przy rondzie koło Orlenu. Jeden z nich to tablice, na których z imienia i nazwiska wymieniono osoby walczące i cierpiące w okresie II wojny światowej. Tuż obok znajduje się duży pomnik upamiętniający polskość tych ziem.

Na przeciwległym, wschodnim końcu ul. Powstańców Warszawskich znajduje się wieża - Brama Kamienna, która jest jedyną pozostałością murów okalających niegdyś Darłowo.

Zabytkowy jest także sam układ centrum miasta, który ukształtował się w średniowieczu. Warto wiedzieć, że Darłowo otrzymało prawa miejskie już w 1312 roku.

Kościół św. Gertrudy - pięknie i kameralnie

Nieco na uboczu miasta, przy drodze wyjazdowej do Ustki, znajduje się kolejny zabytkowy kościół - św. Gertrudy. Został on ufundowany przez Eryka I Pomorskiego w 1457 roku, po powrocie z pielgrzymki do Ziemi Świętej. Ciekawostką jest, że ten niewielki kościół wzniesiono na planie symbolizującym rotundę Grobu Pańskiego w Jerozolimie - tego rodzaju kaplice są w Polsce tylko trzy: w Darłowie, Koszalinie i Słupsku.
Wejście do ceglanego kościoła[zdjęcie: Wejście do kościoła św. Gertrudy - polecamy zobaczyć tę ładną budowlę!]

Zachęcamy by przyjść do kościoła św. Gertrudy w dzień powszedni na mszę świętą na godz. 18:00. Można pomodlić się w pięknym, nietypowym wnętrzu (kościół jest na planie dwunastoboku), a jednocześnie w kameralnym gronie. Kościół znajduje się przy cmentarzu, miejsc parkingowych można szukać w okolicach ul. Św. Gertrudy (patrz: mapka po prawej, a na smartfonach pod artykułem).

Place zabaw w Darłowie

W Darłowie są przynajmniej trzy ciekawe place zabaw. Zaznaczyliśmy ja na mapce dołączonej do artykułu.

Jeden nieco na uboczu, nad brzegiem Wieprzy, przy ul. Traugutta. Ładny, ogrodzony plac zabaw, różne sprzęty, a obok jeszcze ciekawe - nawet dla dorosłych - trampoliny oraz drążki do podciągania się itp. Jest też WC, więc niektóre mamy się ucieszą.

Drugi plac zabaw jest bardziej w centrum, u zbiegu ulic o. Tynieckiego, Curie-Skłodowskiej i Powstańców Warszawskich, przy Bramie Kamiennej. Jest on o tyle ciekawy, że jest tam jeszcze możliwość zjeżdżania na linie - świetna zabawa dla nieco starszych dzieci, a nawet dla dorosłych.

Trzeci znajduje się na Wyspie Łososiowej - rekreacyjnym terenie niedaleko zamku, przy ul. Skłodowskiej-Curie. Nie jest on jakiś wyjątkowy, ale cały ten teren nad rzeką jest sympatyczny, są tam też ławy i stoły, siłownia na powietrzu itp.

Do Darłówka

Jak się dostać z Darłowa do Darłówka? Są różne sposoby, jest komunikacja busami, ale my chcemy wspomnieć o dwóch sposobach, które same w sobie są atrakcją.

Pierwszy to tramwaje wodne, które regularnie kursują z przystani przy moście w ciągu ul. Powstańców Warszawskich (wejście jest w bocznej uliczce - ul. Kowalska).

Drugi to spacer lub przejażdżka rowerem nabrzeżem rzeki Wieprzy - zamienionej w nastrojowy deptak. Po drodze miniemy zacumowane statki (być może też jakiś koło nas przepłynie), siłownię na powietrzu, a także ujście rzeki Grabowej do Wieprzy, które jest zresztą uwiecznione w herbie Darłowa.
Nabrzeże przy rzece, zacumowane statki[zdjęcie: Deptak między Darłowem a Darłówkiem nad rzeką Wieprzą - sympatyczne miejsce na spacer lub przejażdżkę rowerem]

Aby dojść do tego deptaku z centrum Darłowa musimy przejść ul. Morską do ronda i z niego zobaczymy most przy ul. Sportowej - tu właśnie ów deptak się zaczyna. Z mostu zejdziemy doń schodkami, jeśli zaś jesteśmy z wózkiem to zamiast wchodzić na most idziemy ul. Morską 200 metrów dalej i tam z łatwością zauważymy szeroką alejkę do nabrzeża.

Darłówko: port, rozsuwany most, latarnia morska, bunkry

Głośna, kolorowa i tłoczna jest nadmorska dzielnica Darłowa - Darłówko. Tu największą atrakcją - oczywiście oprócz plaży i morza - jest port. Korzysta z niego kilka dużych statków wycieczkowych, kutry rybackie, jachty, od czasu do czasu większe jednostki, a także w cyklicznych kursach tramwaj wodny. Nabrzeże portowe jest pięknie wyremontowane i zamienione w deptak. To świetne miejsce na rodzinny spacer i podziwianie statków, które dla szczurów lądowych (i oczywiście ich dzieci) są wielką atrakcją.
Widok na port w Darłówku
Jest oczywiście możliwość by wybrać się w rejs którymś ze statków - są tu statki wycieczkowe, tramwaj wodny do Darłowa czy szybka łódź motorowa.

W porcie można kupić świeże ryby od rybaków: głównie flądrę, dorsza, a czasem także bardzo smacznego pstrąga łososiowego. Nie zawsze jest to prosto z kutra, ale sprzedaż na nabrzeżu przez patroszących ryby rybaków w brudnych fartuchach jest bardzo nastrojowa. Oczywiście jest także mnóstwo miejsc gdzie można kupić ryby wędzone i smażone - nie tylko z Bałtyku.
Sprzedaż ryb w porcie w Darłówku

Niecodzienny widok stanowi most, który - aby przepuścić wysokie statki - rozsuwa się na boki (można to obejrzeć na filmiku poniżej). W sezonie taki widok nie jest rzadkością, wystarczy pokręcić się po porcie kilkadziesiąt minut i możemy być niemal pewni zobaczenia rozsuwającego się mostu.



W porcie znajduje się jeszcze latarnia morska. Nie jest wysoka, ale mimo to widok z góry na graniczące z lądem morze jest bardzo ciekawy. Podobnie jak spacer po wychodzącym w morze, portowym falochronie.
Latarnia w Darłówku - widok z portu

W 2015 roku w porcie w Darłówku pojawiło się Muzeum Morskie. Jest ono niewielkie, znajdują się w nim eksponaty pokazujące związki Darłowa z morzem. Więcej o Muzeum Morskim.

Bardzo ciekawym miejscem jest niedawno otwarta ścieżka-taras na wydmach. Wiedzie koroną wydm skąd rozpościerają się ładne widoki na plażę, Bałtyk i port. Są tam też ławki. Wejścia są trzy: przy falochronie zachodnim (dostępne dla wózków), przy ul. Plażowej (ze schodkami, niedaleko Biedronki i bunkrów) i przy ul. Sosnowej (ze schodkami).
Ścieżka - drewniany taras na wydmach[zdjęcie: Ścieżka na wydmach w Darłówku Zachodnim to sympatyczne miejsce na spacer]

W Darłówku nie brakuje oczywiście rozmaitych sklepów, smażalni czy lodziarni typowych dla nadmorskich miejscowości. W sezonie jest ich tu bardzo dużo.

Atrakcje militarne

W Darłówku dość liczne są atrakcje militarne.

Przede wszystkim od zachodu sąsiaduje ono z lotniskiem wojskowym, które zwykle raz w roku w wakacje organizuje jakieś ciekawe imprezy, np. pokazowe loty śmigłowców czy dzień otwarty, kiedy można zwiedzać lotnisko (np. w 2014 tak było, a dodatkowo przypłynęły jeszcze statki wojskowe, które można było zwiedzać - zobacz). Więcej informacji tudzież zdjęć o lotnisku i stacjonujących tam śmigłowcach w osobnym artykule.
Śmigłowiec Mi-14PŁ nad darłowskim lotniskiem
W Darłówku Zachodnim (niedaleko Biedronki) znajdują się pozostałości niemieckich bunkrów z II wojny światowej, które są udostępnione do zwiedzania. Więcej o tym ciekawym obiekcie piszemy w osobnym artykule.

Nie sposób także nie wspomnieć o słynnym międzynarodowym zlocie pojazdów wojskowych jaki co roku na przełomie czerwca i lipca odbywa się w Darłówku Wschodnim. Można tam np. zobaczyć jeżdżące czołgi i transportery gąsienicowe, a także przejechać się nimi (więcej informacji o zlocie).

Komentarze - forum

Turysci z Kalisza (11-08-2016, 14:52)

wspaniały, rzeczywisty reportaz! dzieujemy!

andrzej (04-09-2018, 16:51)

Co to za Wieża ,która znajduje się na Placu Eryka w Darłowie na przeciwko Kościoła Św.Gertrudy

Piotr Surowiecki (04-09-2018, 19:00)

@andrzej To wieża ciśnień z 1933 roku. Ponoć działa do dzisiaj (choć z przerwą kilkadziesiąt lat temu).

Marcin (27-07-2019, 20:43)

Witajcie na deotaku są dwa ciekawe zabytki kamienica jana z Maszewa i obok miejsce gdzie robili kiełbasę darłowską







Zobacz też

Więcej w naszym serwisie

psur.pl - Wycieczki po Polsce
Copyright (c) Piotr Surowiecki | O nas i kontakt | Regulamin i polityka prywatności | odsłon od XI 2009: 24104899