Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 08-05-2011, 22:13 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć
Znajdujemy się na wschodnich rubieżach Polski, na północ od Terespola i Białej Podlaskiej. Na zwiedzanie południowego Podlasia wybierzemy się nad Bug, rzekę na której drugim brzegu rozciąga się już Białoruś.
Proponujemy zwiedzenie trzech miejsc leżących w obszarze Parku Krajobrazowego Podlaski Przełom Bugu. Odległe od siebie o niecałe 10 km stanowią doskonały cel niezbyt męczącej wycieczki objazdowej bądź też bardziej ambitnej - pieszej.
Zobacz większą mapę
Pratulin - coś dla ducha
Wieś znana jako miejsce heroicznego oporu unitów przed likwidacją swojej parafii przez carskie władze w 1874 roku. Trzynastu z nich przypłaciło swój upór życiem, a od czasu beatyfikacji w 1996 roku (przez bł. Jana Pawła II) są czczeni w Kościele jako błogosławieni.
Może krótkie wyjaśnienie kim są unici. To grupa wiernych prawosławnych, która po Unii Brzeskiej w 1596 roku powróciła do jedności z papieżem i Kościołem Katolickim, zachowując jednocześnie specyfikę swojej liturgii. Taka sytuacja nie spodobała się oczywiście Rosji, która widziała w Unii utratę swoich wpływów.
Dziś w Pratulinie znajduje się sanktuarium błogosławionych męczenników. Składa się na nie m.in. ciekawy kościół z relikwiami, rozległa droga krzyżowa prowadząca przez malownicze pola, kilka pomników - mogił. Jest tu także "Ścieżka Historii Unii", która na kilku przystankach - obrazach z podpisami - w bardzo przystępny sposób przybliża historię Unii w dziejach Kościoła.
Pratulin jest dobrze przygotowany do obsługi ruchu pielgrzymkowego: jest tu dogodny parking, toalety, a nawet sklep z pamiątkami. Tuż obok parkingu jest także trawiaste boisko do piłki nożnej.
Krzyczew - nadburzańska wieś
Starsi ludzie siedzący przed drewnianymi domami, cielaki i krowy pasące się na łące, bocian dostojnie przemierzający podmokłe łąki w poszukiwaniu zdobyczy... tak wita przyjezdnych nadburzańska wieś Krzyczew. Jednak nie spacer główną ulicą wsi jest jej największą atrakcją, lecz stary, malowniczo położony na wysokim brzegu Bugu, drewniany kościół. Zbudowany w 1683 roku jako cerkiew unicka jest miejscem chrztu jednego z pratulińskich męczenników.
Obecnie pięknie odnowiony kościół często odwiedzają turyści. Stojący tuż obok słup graniczny i odległa ledwie o kilka metrów skarpa nad Bugiem - dobry punkt widokowy - dodają kościołowi wiele uroku. Przy samym kościele znajduje się parking. Blisko stąd jest też zabytkowy, ale trochę zaniedbany dwór (trzeba kierować się na południe) - w sam raz na niezbyt męczący spacer.
Szwajcaria Podlaska - piękno przyrody
Od Krzyczewa znów kierujemy się na południe. Miejsce postoju wyznaczy nam umieszczony na wysokim cokole czołg - tu znajduje się prowizoryczny parking na skraju rezerwatu Szwajcaria Podlaska, położonego na północ od wsi Neple. Już sam czołg jest atrakcją, postawiony podobno na pamiątkę forsowania w tym miejscu Bugu przez Armię Czerwoną. Gdy jednak pójdziemy kilkaset metrów dalej polną drogą naszym oczom ukażą się piękne widoki wąwozów Szwajcarii Podlaskiej oraz stromego na kilkanaście metrów urwiska nad Bugiem. Szczerze polecamy, szczególnie, że tuż obok znajdują się tablice informacyjne, które bardzo dobrze wyjaśniają zjawiska przyrodnicze tam zachodzące. To pod względem krajobrazowym najciekawsza część naszej wycieczki.
Wersja dla bardziej sprawnych turystów
Wszystkie opisane przez nas miejsca znajdują się na trasie czerwonego szlaku turystycznego (pieszego), a ponieważ dzieli je niecałe 10 km, to bardzo dobrym pomysłem wydaje się być piesza wędrówka. Niestety my nie mieliśmy takiej okazji, byliśmy samochodem, więc nie wiemy w jakim stanie jest szlak pomiędzy opisywanymi miejscowościami.
Z dziećmi
Wszystkie opisywane miejsca zwiedziliśmy z dziećmi. Nie ma problemów z parkowaniem, nie ma problemów z poruszaniem się wózkiem. W Pratulinie tuż obok parkingu jest boisko, można więc wrzucić piłkę do bagażnika i chwilę z dziećmi pokopać. Nieco starsze dzieci zaciekawić może "Ścieżka Historii Unii". W Krzyczewie można zejść nad samą rzekę. Przy rezerwacie Szwajcaria Podlaska atrakcją z pewnością będzie czołg. Wszędzie zaś jest dużo przestrzeni, ładnych widoków i ciekawych zwierząt, np. bocianów. Wycieczkę polecamy rodzicom z dziećmi.
Podsumowanie
Południowe Podlasie - ten region ma swoją specyfikę i warto ją poznać. Wybrane przez nas miejsca dają taką możliwość, a jeśli jeszcze uda nam się gdzieś zbłądzić, kogoś spotkać, z kimś porozmawiać... to jest przecież najciekawsze!
(c) Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstu i/lub zdjęć w całości lub fragmentach zabronione.
NAPEWNO LADNE OKOLICE a już te drewnia domki sa super!!pozrawiam podlasie