Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 04-04-2018, 6:34 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć
Poniższe testy były wykonywane na rynki zagraniczne, dlatego nie wszystkie oferowane w Polsce foteliki się tam znajdują. Mimo tego jest tam wiele dobrze znanych w Polsce marek, np. Maxi-Cosi, Chicco, Birtax-Roemer, Cybex, Recaro i inne.
Pod linkami kilka ważnych porad od nas na podstawie 10 lat doświadczeń rodziny wielodzietnej, która dużo podróżuje.
Testy ADAC
Testy wykonywane przez niemiecką organizację ADAC. Oprócz bieżących wyników jest tam bogate archiwum informacji.
* Testy - oryginalna wersja (język niemiecki)
* Automatyczne tłumaczenie na polski
* Automatyczne tłumaczenie na angielski (działa lepiej niż na polski)
Testy OAMTC
Austriacka organizacja OAMTC.
* Testy - oryginalna wersja (język niemiecki)
* Automatyczne tłumaczenie na polski
* Automatyczne tłumaczenie na angielski (działa lepiej niż na polski)
Test ANWB
Holenderska organizacja ANWB. Co ciekawe automatyczne tłumaczenia przekładają "test fotelików samochodowych" na "test oleju samochodowego" - proszę się nie zmylić.
* Testy - oryginalna wersja (język holenderski)
* Automatyczne tłumaczenie na polski
* Automatyczne tłumaczenie na angielski (działa lepiej niż na polski)
TUV i "Auto Motor i Sport"
Testy czasopisma "Auto Motor i Sport" wykonywane razem z niemiecką organizacją TUV.
* Testy 2014
* Testy 2012
* Testy 2010
Nie tylko bezpieczeństwo jest ważne
Warto nie zatrzymywać się tylko na przyznanych "gwiazdkach" za bezpieczeństwo, ale dokładnie poczytać informacje o mocnych i słabych stronach fotelika. Naszym zdaniem jedną z ważniejszych rzeczy w foteliku samochodowym jest komfort dziecka (m.in. żeby miało ono dobrą widoczność z fotelika), ponieważ spokojne dziecko to nie tylko większa radość dla całej rodziny z podróży, ale też większe bezpieczeństwo. Po pierwsze kierowca może skupić się na jeździe, a nie stresować płaczem dziecka, po drugie zdarza się, że niektórzy rodzice wyciągają na chwilę dziecko z fotelika, gdy ono przed długi czas płacze - lepiej zatem przewozić dziecko w odrobinę mniej bezpiecznym foteliku, niż obok super-bezpiecznego.
Mała anegdota. Kiedyś w sklepie słyszeliśmy jak sprzedawczyni namawiała klientów na taki "bunkrowy" fotelik odpowiadając na wątpliwości klientów odnośnie komfortu i widoczności: "trzeba dać dziecku tablet na podróż i problem z głowy". Zdecydowanie nie zachęcamy do takiego "rozwiązywania" problemów z nudzącym się dzieckiem (kilka porad od nas na ten temat).
Przymierz przed zakupem
Przed zakupem warto przymierzyć fotelik w aucie. Trzy główne problemy, które możemy napotkać:
1) szerokość fotelika - szczególnie jeśli mamy więcej niż jeden;
2) za krótkie pasy bezpieczeństwa - szczególnie w przypadku fotelików dla najmłodszych dzieci (tzw. nosidełka);
3) brak miejsca na nogi dziecka przy wysokich fotelikach i krótkim aucie - dotyczy to głównie fotelików z kategorii 9 - 18 kg przy pozycji rozłożonej do spania.
(c) Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstu i/lub zdjęć w całości lub fragmentach zabronione.
A szwedzki test plus?
A tych nie znamy, postaramy się w najbliższych tygodniach uzupełnić. Dziękujemy!