Używamy plików cookie oraz usług Google Analytics (statystyki strony) i Google AdSense (reklamy) co wiąże się z przetwarzaniem pewnych danych. Więcej informacji oraz możliwości zarządzania tutaj. Jeśli nie wyrażasz zgody zmień ustawienia swojej przeglądarki lub opuść stronę. AKCEPTUJĘ
psur.pl - Wycieczki po Polsce
strona główna > artykuły > Delfinarium w Kłajpedzie (Litwa)

Delfinarium w Kłajpedzie (Litwa)

Najbliższe Polsce delfiny zachwycają swoimi popisami. Oto nasze wrażenia, zdjęcia oraz niezbędne informacje praktyczne.

Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 07-03-2025, 18:50 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć

Kłajpeda to trzecie największe miasto na Litwie, położone niezwykle ciekawie, bo przy wąskiej cieśninie, która jest jedynym połączeniem Zalewu Kurońskiego z Bałtykiem. Na drugim brzegu tej cieśniny, na samym końcu Mierzei Kurońskiej, znajduje się Litewskie Muzeum Morza (Lietuvos Juru Muziejus; lit. jura = morze), którego częścią jest właśnie Delfinarium (lit. Delfinariumas).
Delfinarium z zewnątrz
Pokazy delfinów

Główną atrakcją Delfinarium są efektowne pokazy delfinów (lit. Delfinu Pasirodymai). Jest to trwające ok. 35 minut przedstawienie, podczas którego delfiny instruowane przez treserów wykonują rozmaite sztuczki. Byliśmy na takim pokazie kilkukrotnie i wrażenie jest naprawdę niezwykłe! Delfiny np. pięknie i wysoko skaczą, malują pędzlami czy wrzucają piłkę do kosza.
Delfin wyskakuje i wkłada piłkę do kosza
Trudno uwierzyć, że można je aż tak wytresować! Poniżej filmik z niektórymi fragmentami pokazu, ale oczywiście filmik ma się tak do pokazu na żywo, jak oglądanie zdjęć Bałtyku do zabawy w morskich falach.



Od kilku lat wszystkie pokazy w kłajpedzkim delfinarium to pokazy łączone - delfinów i uchatek kalifornijskich. Uchatki to takie jakby foki i choć większość widzów przybywa tutaj zobaczyć delfiny, to trzeba przyznać, że uchatki bardzo skutecznie zdobywają serca publiczności. Ich sztuczki są efektowne, dostarczają dużo śmiechu i zachwytów.
Uchatka i treser

Na salę, w której odbywają się przedstawienia z delfinami, wchodzi się za okazaniem biletu, jest ona otwarta ok. 30 minut przed seansem. Natomiast cały czas ma się swobodny dostęp (również nie posiadając biletu) do miejsca, w którym przez szyby widać od dołu basen z delfinami (na zdj. poniżej).
Widok na szyby od basenu
To również bardzo efektowna sprawa, bo delfiny podpływają blisko szyby i często widać je z bliska w całej okazałości.

Siedzenia w Delfinarium ułożone są jak w kinie. Warto przyjść chwilę wcześniej przed pokazem, żeby zająć sobie dobre miejsca (jeśli nie mamy wcześniej wyznaczonego miejsca, np. poprzez zakup biletów w automacie lub przez Internet - szczegóły poniżej). Ostrzegamy, że w pierwszym rzędzie można zostać całkiem nieźle pomoczonym przez skaczące delfiny!
Widok na salę i basen z delfinami

W letnich miesiącach pokazy mogą odbywać się na otwartym powietrzu, w basenie zewnętrznym (Słoneczna Zatoka, lit. Saules Ilanka).

Do Delfinarium z małymi dziećmi i wózkiem

Do holu, gdzie widać delfiny przez szybę, wejdziemy z wózkiem bez problemu. Gorzej jest z salą, w której odbywa się pokaz. Po pierwsze prowadzą tam schody (ok. 20). Po drugie już na samej sali przechodzi się między krzesełkami i jest na tyle wąsko, że wózek się nie zmieści. Można co prawda przejść po samym szczycie widowni, za wszystkimi krzesełkami, ale do tego miejsca prowadzą stopnie. Wózek nie zmieści się też przy krzesełkach, chyba że siądziemy na skraju, a wózek postawimy w przejściu (o ile to dozwolone).
Delfin w całej okazałości
Nie widzieliśmy na pokazach żadnych wózków dziecięcych, natomiast przed pokazem widzieliśmy jak niepełnosprawni na wózkach czekali w specjalnej kolejce, żeby wjechać windą na górę, ale na widowni nie mieli osobnych miejsc; zdaje się, że siedzieli - za zgodą obsługi - przy jednym z wejść.

My byliśmy m.in. z rocznym maluchem. Wózek zostawiliśmy w aucie na parkingu, a małego wzięliśmy na ręce. Nie było źle, dzięki temu dało się swobodnie poruszać, a na samym pokazie gra świateł, muzyka i delfiny całkiem nieźle przyciągnęły uwagę dzieciaka, choć oczywiście i tak momentami się nudził. Pokaz trwa ok. 35-40 minut.

Godziny pokazów 2025

Obecnie wszystkie pokazy to pokazy łączone: delfinów i uchatek.

luty 2025
piątki godz. 13:30
soboty, niedziele godz. 12:00, 15:00

marzec 2025
piątki godz. 13:30
soboty, niedziele godz. 12:00, 15:00

1-13 kwietnia 2025
piątki godz. 13:30
soboty, niedziele godz. 12:00, 15:00

16-30 kwietnia 2025
od środy do niedzieli godz. 12:00 i 15:00

maj 2025
od środy do niedzieli godz. 12:00 i 15:00

czerwiec 2025
od wtorku do niedzieli godz. 12:00, 13:30 i 15:00

lipiec 2025
od wtorku do niedzieli godz. 11:30, 13:00, 14:30 i 16:00

sierpień 2025
od wtorku do niedzieli godz. 11:30, 13:00, 14:30 i 16:00

wrzesień 2025
od środy do niedzieli godz. 12:00 i 15:00

październik 2025
piątki godz. 13:30
soboty, niedziele godz. 12:00 i 15:00

listopad 2025
piątki godz. 13:30
soboty, niedziele godz. 12:00 i 15:00

Kiedy jest największy tłok? Byliśmy kiedyś w maju, w piątek, na pokazie o godzinie 12 i nie było już biletów (delfinarium odwiedzało mnóstwo wycieczek szkolnych) - trzeba było czekać do pokazu o godzinie 15. Z kolei innym razem - sobota w lutym - na obu pokazach (12 i 15) ok. połowa miejsc była wolnych.

Ceny biletów na delfiny

* Wrzesień - maj

9 euro - Dorośli
6 euro - Dzieci od 4 lat, uczniowie, studenci, emeryci i renciści (obywatele UE), niepełnosprawni (obywatele UE)
Dzieci poniżej 4 lat: wejście bezpłatne, ale bez osobnego siedzenia

Ceny dla grup 15 osobowych
8 euro - Dorośli
5,5 euro - Dzieci od 4 lat, uczniowie, studenci, emeryci i renciści (obywatele UE), niepełnosprawni (obywatele UE)
Dzieci poniżej 4 lat: wejście bezpłatne, ale bez osobnego siedzenia

* Czerwiec - sierpień

17 euro - Dorośli
12 euro - Dzieci od 4 lat, uczniowie, studenci, emeryci i renciści (obywatele UE), niepełnosprawni (obywatele UE)
Dzieci poniżej 4 lat: wejście bezpłatne, ale bez osobnego siedzenia

Ceny dla grup 15 osobowych
16 euro - Dorośli
11,5 euro - Dzieci od 4 lat, uczniowie, studenci, emeryci i renciści (obywatele UE), niepełnosprawni (obywatele UE)
Dzieci poniżej 4 lat: wejście bezpłatne, ale bez osobnego siedzenia

Sposób zakupu biletów

* Internet
To najlepszy sposób, bo wtedy mamy pewność, że biletów dla nas nie zabraknie. My zakupione bilety wydrukowaliśmy, choć podobno wystarczy ich okazanie na komórce. Zakupione bilety są na konkretne miejsca. Sprzedaż biletów przez Internet

* Automat przed Delfinarium
Tuż przed wejściem do Delfinarium znajduje się automat, w którym łatwo kupimy bilety. Zakupione bilety są na konkretne miejsca. Można płacić kartą, chyba nie było możliwości płacenia gotówką. Obsługa w języku angielskim, litewskim i rosyjskim.

* Kasy
Ostatni raz bilety do Delfinarium kupowaliśmy w kasie dawno temu - w 2015 roku. Teraz kasy są w innym miejscu (nie w samym Delfinarium, ale trzeba podejść w stronę muzeum). Wówczas bilety były bez przypisanych miejsc, więc można było sobie usiąść w dowolnym miejscu. Nie wiemy czy tak dalej jest.

Co oprócz Delfinarium?

Delfinarium jest częścią Litewskiego Muzeum Morza. Jego zasadnicza część znajduje się obok Delfinarium, w starym i malowniczym pruskim forcie. Odwiedziliśmy je dwukrotnie (ostatni raz w 2025 roku) i szczerze polecamy: mnóstwo zwierząt do obejrzenia z bliska (np. pingwiny, foki czy wielkie jesiotry), a także inne wystawy, np. o katastrofach morskich. Więcej zdjęć i informacji w specjalnym artykule o Muzeum Morza.
Tunel pod akwarium[zdjęcia: Jedną z większych atrakcji Muzeum Morza jest podwodny tunel]

Przy promenadzie nad zalewem (tej między przystanią promów a Delfinarium) są jeszcze dwie plenerowe ekspozycje Litewskiego Muzeum Morza: skansen etnograficzny przedstawiający wioskę rybaków znad Zalewu Kurońskiego oraz statki. Zdjęcia i informacje o nich również we wspomnianym wyżej artykule.

W okolicach Delfinarium można również udać się na spacer na plażę i do falochronu - w miejscu gdzie Bałtyk styka się z Zalewem Kurońskim. Cały czas jest też ładny widok na kłajpedzki port (jeden z większych nad Bałtykiem), gdzie dość często pływają duże statki.

Oczywiście sama Kłajpeda, jak również Mierzeja Kurońska, to miejsca pełne ciekawostek i atrakcji, które jednak wykraczają poza ramy tego artykułu.

Dojazd, prom i parking

Jak już wspominaliśmy Delfinarium znajduje się na samym końcu Mierzei Kurońskiej (zobacz na mapie). Aby się na nią dostać z Kłajpedy trzeba przepłynąć promem (lit. perkela). Do wyboru są dwie przeprawy.

Stara przeprawa promowa (dla pieszych)
Znajduje się przy Danes gatve (lit. gatve - ulica). Jest to prom pieszy, więc auto trzeba zostawić przy przeprawie. Miejsca parkingowe są, ale płatne w parkomacie i warto wcześniej dobrze przyjrzeć się strefom. Otóż przy samej przeprawie jest strefa czerwona (lit. raudona), czyli najdroższa - godzina postoju kosztuje ok. 6,50 zł. Natomiast niedaleko, bo po drugiej stronie rzeki, jest strefa żółta (lit. geltona), gdzie za 2 godziny postoju płaci się ok. 2,50 zł. Szczegóły i mapka tutaj. Prom pieszy pływa zwykle 2-3 razy na godzinę, bilety są ważne w dwie strony.
Prom przybija do brzegu ok. 1 km od Delfinarium. Ten fragment trzeba przejść piechotą, można też skorzystać z transportu (taka udawana ciuchcia - traktor). Warto jednak odbyć spacer: idzie się przyjemnie nad samym zalewem, po jego drugiej stronie widać port, a po drodze są jeszcze dodatkowe atrakcje (szczegóły poniżej w akapicie "Co oprócz Delfinarium?"). W niektóre dni i godziny prom przybija tuż przy samym Delfinarium.

Nowa przeprawa promowa (dla samochodów i pieszych)
Znajduje się przy Varnenu gatve. Dzięki temu promowi można przeprawić się na mierzeję samochodem. Samochód można zaparkować na półwyspie, miejsca parkingowe są m.in. przy samym Delfinarium - płatne od 1 maja do 15 września, ok. 6,50 zł/h (strefa czerwona). W wakacje ponoć parkingi są bardzo mocno obłożone, my parkowaliśmy kilka razy w maju oraz w lutym i nigdy nie było problemu.
Nowy prom kursuje bardziej na południe, dalej od centrum Kłajpedy i dalej od Delfinarium. Koszt przeprawy jest dużo większy niż w przypadku promu pieszego: samochód kosztuje ok. 100 zł (płaci się tylko w pierwszą stronę, pasażerowie w cenie auta).
Warto zostawić sobie więcej czasu na przeprawę, np. w lutym 2025, w sobotę, trafiliśmy na początek litewskich ferii zimowych i wtedy kolejka-korek do promu zabrała nam dobre 40 minut. Innym razem przeprawialiśmy się w zwykły dzień w maju i wtedy korków nie było.

Aktualne informacje o promach, ceny i inne informacje można sprawdzić na stronie przewoźnika. Za prom można płacić kartą.

Delfinarium w Polsce?

W Polsce nie można nigdzie zobaczyć delfinów na żywo. Kłajpeda to Delfinarium położone najbliżej polskich granic, chociaż z zachodniej Polski bliżej będzie dojechać do delfinów w Niemczech: w Duisburgu lub Norymberdze. Z kolei w Kopenhadze (Dania) można zobaczyć bałtyckich kuzynów delfina - morświny.

Dojazd z Polski do Kłajpedy i noclegi

Dojazd do Kłajpedy z Polski nie jest trudny. Do samego przejścia granicznego Budzisko-Kalwaria prowadzi już droga ekspresowa S61, Litwini też już kończą swoją część autostrady A5 do Kowna, a z Kowna jest autostrada A1 do Kłajpedy.
Widok na autostradę
Na zwykłej drodze poza obszarem zabudowanym można jechać maksymalnie 90 km/h, a na autostradzie - 130 km/h (od listopada do marca - 110 km/h). Kierowcy mający prawo jazdy mniej niż 2 lata nie mogą przekraczać 90 km/h. Litwini generalnie bardziej przejmują się ograniczeniami prędkości niż Polacy.

Noclegów można szukać w Kłajpedzie (zobacz listę noclegów), ale łatwiej będzie coś znaleźć w nieodległej Połądze (lit. Palanga). To nadmorski kurort z dużą bazą noclegową, a przy tym z ciekawym kawałkiem polskiej przeszłości. My właśnie w Połądze wynajęliśmy nocleg. Chcących dowiedzieć się więcej o tej miejscowości zapraszamy do artykułu Połąga - zapomniany kurort nad Bałtykiem. Z kolei tutaj można zobaczyć noclegi w tej miejscowości.

Mapy, atlasy i przewodniki

Zagranicą nie zawsze można liczyć na Internet, warto więc zaopatrzyć się w dobre mapy i przewodniki. Poniżej pozycje, które polecamy.

* Ambitny przewodnik po Litwie
Szczegółowy i wyczerpujący przewodnik po Litwie napisany przez pasjonata - Tomasza Krzywickiego. Bardzo polecamy: zobacz oferty.

* Prosty, kolorowy przewodnik + mapa Litwy
Kieszonkowy format, dobra cena - typowe wydawnictwo turystyczne, ale dobrej jakości. Naszym zdaniem trochę za mało tam informacji o polskich śladach w danych miejscach albo o Polakach żyjących dziś na Litwie. Mimo tego sprawdza się jako taki podstawowy informator, wygodna jest też poglądowa mapa Litwy. Zobacz oferty

* Duży, szczegółowy Atlas Litwy
Świetny atlas samochodowy Litwy, który nie tylko zawiera mapy, ale i liczne plany miejscowości w tym i opisywanej Kłajpedy czy Połągi. Duży format, twarda okładka. W polskich sklepach może być trudny do dostania: zobacz oferty.

* Mapa na telefon
Na telefon polecamy aplikację mapy.cz - można tam pobrać sobie mapy Litwy na urządzenie, żeby mieć do nich dostęp offline. Sprawdzi się też jako nawigacja.

Podsumowanie

Niezwykłe zwierzęta, w czasie niezwykłego pokazu, a do tego jeszcze atrakcyjne położenie na mierzei. My byliśmy zachwyceni wizytą w Delfinarium w Kłajpedzie i szczerze ją polecamy. Przedstawione tu zdjęcia i filmiki to zaledwie namiastka tego, co przeżywa się naprawdę.

Komentarze - forum

Kazik (16-07-2015, 11:12)

Witam. Czy istnieje możliwość popływania z delfinami w tym muzeum? Wyczytałem gdzieś, że można? Wiecie coś na ten temat?

Piotr Surowiecki (16-07-2015, 11:28)

O ile wiemy to tylko w ramach delfinoterapii, czyli jak ktoś jest chory, ale na pewno to odpowiedzą w muzeum.

(13-11-2015, 18:01)

czy można wejść do delfinarium z małym pieskiem - York i młody Lablador

Wiesław z Płocka (21-12-2015, 13:05)

Byłem w delfinarium bardzo miłe wspomnienia warto zobaczyć ,z Kłajpedy promem dalej piechotą ,piękne widoki muzeum i na port.

Andrzej z RADOMIA (22-09-2017, 14:27)

Poszedłem do delfinarium trochę z przymusu (ze względu na dzieci), ale szczerze się ubawiłem. Naprawdę warto. Kapitalna zabawa. Kłajpeda i Pałąga także mi się podobały. Ta ostatnia ma bardzo dobra infrastrukturę i ten niesamowity park przy pałacu Tyszkiewiczów. Park tuż przy plaży... Nie widziałem tego w Polsce.

a.j. (18-07-2019, 20:59)

super info . wielki szacunek dla ludzi którzy tak ładnie potrafią tyle niezbiednych informacji przekazać. skorzystalismy...byliśmy. .. polecimy

Asia (03-05-2023, 19:00)

Czy można wejść do delfinarium z małym pieskiem?

psur.pl (03-05-2023, 23:14)

@Asia Nie jest dozwolone zwiedzanie delfinarium ze zwierzętami domowymi.

Iwona (01-07-2023, 21:25)

Odwiedziliśmy delfinarium wracając z Palangi już do Polski. Bardzo się nam wszystkim podobało. A powyższe artykuły był bardzo przydatny w organizacji tego wypadu. Szczerze mówiąc to właśnie dzięki niemu się o nim dowiedzieliśmy i wpisaliśmy je na Naszą obowiązkowa lise "do zobaczenia".Super dziękuję ??

psur.pl (01-07-2023, 23:08)

Pani Iwono, dziękujemy za miłe słowa :)

Michał (17-09-2023, 20:14)

Ile czasu warto poświecić na zwiedzanie (na jak długo wykupić parking)?

Michał (15-04-2024, 21:32)

Czy dzieci płacą za cały bilet do delfinarium, czy mogą usługowy? Jeśli tak to na podstawie jakiego dokumentu

www.psur.pl (15-04-2024, 21:54)

Panie Michale, dla dzieci są oczywiście bilety ulgowe. Dzieci poniżej 4 lat nie płacą. Od 4 lat płaci się ulgowy - o ile pamiętamy to nikt nam żadnych legitymacji nie sprawdzał, ale pewnie warto legitymację właśnie mieć i jakiś inny dokument z potwierdzeniem wieku dziecka (to zagranicą, więc tak czy siak dowód lub paszport dla dziecka trzeba mieć).







Zobacz też

Więcej w naszym serwisie

psur.pl - Wycieczki po Polsce
Copyright (c) Piotr Surowiecki | O nas i kontakt | Regulamin i polityka prywatności | odsłon od XI 2009: 24896427