psur.pl - Wycieczki po Polsce
Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 25-11-2019, 19:53 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć
W okolicach Częstochowy, w zachodniej części Jury Krakowsko-Częstochowskiej, znajdują się pokłady rud żelaza. Wydobywano je od wielu wieków i dzięki nim rozwijało się hutnictwo. Tak było przez stulecia, np. w dwudziestoleciu międzywojennym 80% wydobywanych w Polsce rud żelaza pochodziło właśnie z tego obszaru. Początek końca tej historii nastąpił w 1966 roku od kiedy to przeznaczono istniejące tu kopalnie do likwidacji; ostatnią z nich zamknięto, a właściwie zatopiono, w 1982 roku.
Muzeum Górnictwa Rud Żelaza w Częstochowie - bo o nim tu piszemy – znajduje się w Parku im. Staszica. Jest to ten park położony tuż przy jasnogórskich błoniach, pod wałami z ołtarzem. Wystarczy przejść obok istniejącej "od zawsze" budki z lodami i po prawej stronie zobaczymy pawilony wystawiennicze, gdzie znajduje się kasa muzeum oraz miejsce na wystawy czasowe. Kilkadziesiąt metrów dalej zobaczymy wagonik i lokomotywę starej górniczej kolejki i obok niej znajduje się wejście do muzeum – kopalni.
Udostępnione do zwiedzania podziemia nie są prawdziwą kopalnią, to korytarze utworzone z myślą o muzeum w latach 70-tych XX wieku. Przeniesiono tu rozmaite sprzęty z jurajskich kopalni rud żelaza, zaaranżowano chodniki, wyrobiska, tory podziemnej kolejki – wszystko zatem wygląda jak w prawdziwej kopalni.
[zdjęcia: Nastrojowe korytarze muzeum – kopalni]
Zwiedzanie muzeum odbywa się w bardzo wygodnej formie: co pół godziny uruchamiany jest audio-przewodnik - słyszalny dzięki nagłośnieniu w całych podziemiach - i wraz z głosem lektora przechodzimy po kolejnych korytarzach zagłębiając się w trud i pracę górników. Zobaczymy w jakich pozycjach górnicy musieli nieraz pracować, jak na przestrzeni wieków i lat wyglądały ich stroje, sprzęt, zerkniemy do wagoników kolejki… jest tu naprawdę sporo ciekawych rzeczy.
Z dzieckiem
Obszar zwiedzania nie jest przesadnie duży, całość trwa 30 minut. Wózkiem tam nie wjedziemy. Z nosidełkiem na upartego można próbować, ale nie polecamy: łatwo zahaczyć o coś wystającego główką malucha. Swobodnego chodzenia dla małych dzieci raczej nie ma, może oprócz jednej sali wystawienniczej, na ogół maluch będzie na rękach lub prowadzony za rączkę.
My zwiedziliśmy kopalnię z dziećmi w wieku od ok. 1,5 roku do starszych klas podstawówki. Z małym nie było problemu, podziemia robią wrażenie, jest tam kilka ciekawych rzeczy nawet dla malucha, a zanim zdąży się znudzić, to seans się kończy. Dla starszych to oczywiście bardzo pouczająca lekcja.
Wielką zaletą jest bliskość Jasnej Góry. Wiadomo, dzieci potrzebują wrażeń, modlitwa jest dla nich trudna, a jeśli dodamy do tego być może jeszcze podróż, to z pewnością chwilka rozrywki im się przyda. Naszym zdaniem taka kopalnia tuż przy Jasnej Górze to świetna ciekawostka, którą można zwiedzić w trakcie pielgrzymki, a jeśli dodamy do tego jeszcze plac zabaw obok w parku czy starą ciuchcię przed muzeum, do której można swobodnie wejść, to wyjdzie nam z tego bardzo dobry plan dnia na rodzinną sobotę czy niedzielę.
[zdjęcia: Wejście do muzeum]
Informacje praktyczne
Muzeum jest czynne cały rok, z wyjątkiem poniedziałków. W zależności od pory roku godziny otwarcia zaczynają się od 9-11, a kończą o 15:30-18. Aktualne najlepiej sprawdzić na stronie muzeum.
Mapy, w które można się zaopatrzyć:
* Częstochowa – plan miasta
* Dwie bardzo dobre mapy przedstawiające okolice Częstochowy, nie przydadzą się one do zwiedzania samej Częstochowy, ale jeśli interesują nas okolice to będą jak znalazł:
a) Wyżyna Wieluńska (od Częstochowy w kierunku północno-zachodnim do Wielunia),
b) Jura Krakowsko-Częstochowska (od Częstochowy w kierunku południowo-wschodnim do Krakowa).
Podsumowanie
Mało kto z nas miał możliwość wejść do kopalni, przejść się po wyrobiskach i zobaczyć jak pracowali górnicy. A zatem miejsce ciekawe i do tego położone blisko Jasnej Góry – jest więc świetną propozycją na urozmaicenie pobytu w tym Sanktuarium Maryjnym.
(c) Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstu i/lub zdjęć w całości lub fragmentach zabronione.
