psur.pl - Wycieczki po Polsce
Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 13-03-2021, 9:17 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć
W Kołobrzegu port rybacki znajduje się przy ul. Szyprów (zobacz na mapie) - to jest dość daleko od głównych atrakcji (latarnia, molo), natomiast tuż przy Kołobrzeskim Skansenie Morskim (to takie muzeum statków, ciekawe, postaramy się wkrótce napisać o nim artykuł).
Przywita nas w tym miejscu sympatyczny pomnik rybaka i jego żony oraz rząd sklepików rybackich. Właśnie w tych sklepikach, autentycznie prowadzonych przez rodziny rybaków, można kupić świeżą rybę z tutejszych połowów. Oczywiście są tam też inne ryby, więc najlepiej się zapytać, które to ryby - z pewnością są to flądry i dorsze, a z innymi różnie bywa.
[zdjęcie: Część portu rybackiego, w której cumują mniejsze kutry. W wysokim budynku w tle po lewej znajdują się sklepiki rybaków]
Świeżą rybę nie każdy lubi, nie każdy na noclegu umie przyrządzić, więc są tam też przetwory rybne. I jeśli ktoś chce spróbować coś miejscowego, co trudno gdzieś indziej dostać, to polecamy przetwory marki Kuter Fish, np. pasta rybna z dorsza z suszonymi pomidorami. Po pierwsze jest to produkt lokalny, po drugie ryby pochodzą z kołobrzeskich połowów, po trzecie nie trzeba się bać składu (brak tzw. chemii). Cena nie jest przystępna, no ale to towar okazyjny, którego nie jemy na co dzień, więc można sobie pozwolić. A do tego są naprawdę smaczne. Są one dostępne w jednym ze sklepików, nie każdym.
Sklepiki te poza sezonem są otwarte w tradycyjnych godzinach pracy - do ok. 16, a w soboty trochę krócej. Nie zawsze każdy jest otwarty, czasem był jeden, następnym razem inny, potem znów odwrotnie. W sezonie zapewne regularność jest większa, zaś godziny pracy dłuższe.
Zostawiamy sklepik i idziemy do portu, aby zobaczyć kutry i być może rybaków przy pracy.
Przy pierwszym pomoście od strony sklepików widzimy zacumowane mniejsze kutry. Jest to znane z innych nadbałtyckich miejscowości rybołówstwo łodziowe. Bardzo miło się przejść tym pomostem (uwaga, żeby nie potknąć się o sieci!), jest z niego ładny widok na port.
Z pomostu wracamy z powrotem na nabrzeże i widzimy dużo większe jednostki rybackie. Jest ich całkiem sporo i to już rybołówstwo bardziej na poważnie, o dużo większym znaczeniu gospodarczym. Przy nabrzeżu widzimy hale, do których wózkiem widłowym zawozi się skrzynki ryb wyładowywane z kutra. Podjeżdżają tiry, ciężarówki - słowem: biznes się kręci. I dobrze, a jeśli będziemy mieli odrobinę szczęścia to uda nam się zobaczyć rozładunek ryb. Z daleka najłatwiej go poznać po hałaśliwych mewach unoszących się nad kutrem.
[zdjęcie: Po lewej widoczne dzioby większych jednostek rybackich. Oczywiście można do nich podejść bliżej od strony nabrzeża]
Z dzieckiem
Dla dziecka statki, kutry, spacer pomostem, wyładowywanie ryb są z pewnością dużymi atrakcjami. Jest jeszcze pomnik rybaka naturalnej wielkości, do którego można podejść, dotknąć itp.
[zdjęcie: Na pomniku uwieczniono rodzinne czyszczenie sieci]
Dystans nie jest duży, można się tu pokręcić z wózkiem czy nosidełkiem.
Informacje praktyczne
Przy samych sklepikach jest kilka miejsc parkingowych, poza sezonem można tam spokojnie zaparkować, w sezonie zapewne będzie z tym kłopot. Duży parking znajduje się tuż obok, między ulicami Solną, Bałtycką i Szyprów (mapka), a w pobliżu jest jeszcze jeden duży parking przy ul. Śliwińskiego (mapka). Warto to zapamiętać, bo w Kołobrzegu w sezonie parkowanie nie jest rzeczą łatwą.
Wycieczkę można połączyć ze zwiedzaniem skansenu morskiego obok.
(c) Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstu i/lub zdjęć w całości lub fragmentach zabronione.
