Muzeum militarne niedaleko Darłowa

Fort Marian to muzeum związane ze słynnym letnim zlotem pojazdów wojskowych w Darłówku. Znajdziemy tu różne militaria, pojazdy wojskowe, a czasem możliwość przejażdżki ciężkim sprzętem

Piotr Surowiecki | ostatnia aktualizacja: 22-08-2021, 12:35 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć

Fort Marian leży w Malechowie, przy drodze krajowej nr 6 Koszalin - Słupsk (pozycja na mapie), 20 kilometrów na południe od Darłowa. Nazwa pochodzi od Mariana Laskowskiego, organizatora letnich zlotów pojazdów militarnych w Darłówku.
Duży budynek z napisem Fort Marian [zdjęcie: Fort Marian zaprasza]

Główna część muzeum to wielki hangar, w którym znajdziemy rozmaite pojazdy i sprzęty wojskowe.
Wnętrze hangaru z pojazdami i sprzętem wojskowym [zdjęcie: Ekspozycja w hangarze]

Muzeum szczyci się posiadaniem np. czołgu T-55, który wciąż jest na chodzie. Ciężarówki wojskowe, motocykle, armaty, różne pojazdy (np. wozy strażackie), a nawet mały samolot - jest tego całkiem sporo. Niestety, do pojazdów nie wejdziemy, musi wystarczyć oglądanie z zewnątrz.

Hangar to nie wszystko, jest jeszcze sporo pojazdów na zewnątrz.
Armata, czołg na placu przed muzeum [zdjęcie: Ekspozycja na zewnątrz]

Na specjalne zamówienie bądź też w sezonie letnim możliwe są przejażdżki ciężkim sprzętem po nierównym terenie. My w 2020 roku jechaliśmy transporterem gąsienicowym, wrażenia są naprawdę fajne. Jeśli jednak jesteśmy zainteresowani tego typu atrakcjami to warto sprawdzić wcześniej na stronach muzeum czy będzie to możliwe (linki podajemy na końcu artykułu).

W Forcie Marian jest jeszcze strzelnica.

Czy warto?

Nam się podobało, ale musimy uczciwie stwierdzić, że lubimy te tematy. Ktoś kogo zupełnie nie ruszają czołgi czy pojazdy wojskowe może w Forcie Marian trochę się nudzić.

Osobna sprawa to przejażdżki sprzętem wojskowym: są bardzo emocjonujące, polecamy.
Popiersie Lenina z pętlą na szyi [zdjęcie: Wśród eksponatów jest i popiersie Lenina - jak widać zaprezentowane w jedyny właściwy sposób]

Z dzieckiem

Byliśmy tam z maluchami. Duże pojazdy zawsze robią na nich wrażenie, więc się nie nudziły. Nie ma tu jednak żadnych specjalnych atrakcji dla dzieci, rodzice muszą się zaangażować i opowiadać.

Odnośnie przejażdżek to najmłodsze dziecko, z którym jechaliśmy miało niecałe 4 lata. Na początku było trochę stresu, ale potem się podobało. Takiemu dziecku trzeba trochę pomóc się trzymać itp. Natomiast dla dwóch różnych 6-latków była to tylko czysta frajda, bez stresu.

Informacje praktyczne

adres: Malechowo 27B, zobacz na mapie

Godziny otwarcia i ceny biletów najlepiej sprawdzać na stronach muzeum:
* strona www
* profil na Facebooku