Redakcja psur.pl | ostatnia aktualizacja: 28-06-2011, 21:26 | Copyright (c) psur.pl | Zakaz kopiowania tekstu i/lub zdjęć
Doliną Suchej Wody, położoną nieco na wschód od Zakopanego, można dojść do schroniska Murowaniec położonego na Hali Gąsienicowej (ok. 1500 m n.p.m.). Według znaku jest to ok. dwóch godzin drogi czarnym szlakiem.
Szlak ten na mapie wygląda jak droga, a do schroniska dojeżdżają samochody. Nie można jednak dać się zwieść! Jest to droga, ale droga wyłożona kamieniami, bardzo nierówna i wyboista. Nie ma szans by przejechać po niej wózkiem. My próbowaliśmy takim z małymi plastikowymi kółkami i jest to niemożliwe, a wydaje nam się, że duże, dmuchane koła również nie dałyby rady.
Zostawiliśmy więc wózek i poszliśmy piechotą. I tu również szlak nie okazał się przyjazny dla dzieci: wyłożona nierównymi kamieniami droga to koszmarna nawierzchnia dla dzieci, które jeszcze nie chodzą zbyt pewnie (poniżej 3 lat). Ciężko im iść, łatwo się potykają, a ewentualny upadek może być tragiczny w skutkach. Trzeba zatem iść cały czas z dzieckiem za rękę.
Doszliśmy do polany Psia Trawka, gdzie przy skrzyżowaniu szlaków znajduje się miejsce odpoczynku. Według znaku jest to 45 minut drogi, nam z dzieciakami zajęło to godzinę i kwadrans.
Na trasie nie ma żadnych punktów widokowych, idzie się lasem wzdłuż potoku. Pewną zaletą tego szlaku jest brak jakichś niebezpiecznych czy wąskich przejść.
Kiepsko jest z miejscami parkingowymi: jest ich niewiele, a jednorazowa opłata za parkowanie wynosi aż 15 zł.
Rodzicom z małymi dziećmi zdecydowanie bardziej polecamy szlak na Rusinową Polanę.
(c) Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstu i/lub zdjęć w całości lub fragmentach zabronione.